Jak stres wpływa na naszą cerę i jak temu przeciwdziałać?
Stres. Słowo, które wielu z nas zna z autopsji. W pracy, w życiu osobistym, a nawet podczas próby ogarnięcia domowych obowiązków. I pomyśleć, że to tylko cztery litery mogą tak wiele namieszać w naszym życiu. Ale jakby tego było mało, stres wpływa także na naszą cerę. Czy czujesz się czasami, jakby twoja skóra miała własne humory? Tak, ja też tam byłem. I nie jest to przyjemna podróż.
Dlaczego skóra reaguje na stres?
Wszystko zaczyna się od adrenaliny – hormonu, który uwalnia się w odpowiedzi na stresujące sytuacje. To on każe nam uciekać przed „tygrysami” codzienności: korkami w mieście czy pilnymi terminami. Ciało mobilizuje się do działania, a my czujemy przypływ energii – choć czasem większy niż cała kawa świata może dostarczyć.
Problem pojawia się wtedy, gdy ta adrenalina staje się stałym towarzyszem naszego życia. Zaczynamy produkować więcej sebum (tak, ten błyszczący efekt nie jest naszym przyjacielem), co prowadzi do trądziku i zatykania porów. Czasem czuję się jak chodząca reklama „Antyperspirant – 48 godzin świeżości”. Niestety bez oczekiwanego rezultatu.
Cera jako lustro naszych emocji
Czy zauważyłeś kiedyś, że kiedy jesteś zestresowany lub smutny, twoja cera wydaje się blada i zmęczona? Moje doświadczenia pokazują mi coś innego – potrafię doskonale nosić „skórzaną maskę” nieszczęścia i zmęczenia! Odmiana nie zawsze jest łatwa; pielęgnacja cery staje się trudnym polem bitwy między tym co mamy na zewnątrz a tym co dzieje się wewnątrz.
Niektóre z naszych problemów skórnych są wynikiem zaburzeń hormonalnych wywołanych stresem. Kiedy jesteśmy zestresowani przez dłuższy czas, poziom kortyzolu (znany również jako hormon stresu) rośnie jak nieproszony gość w najlepszym momencie imprezy.
Kroki ku lepszej cerze
Prawda jest taka – możemy walczyć o zdrowie naszej skóry w sposób bardziej przemyślany niż mycie twarzy pianką i zapominanie o sprawach naprawdę ważnych. Pierwszym krokiem jest odnalezienie równowagi wewnętrznej i nauczenie się technik radzenia sobie ze stresem.
Nigdy nie zaszkodzi spróbować medytacji lub jogi – znajdź chwilę dla siebie każdego dnia. U mnie działa dobrze 15 minut oddychania głębokiego pośród chaosu dnia codziennego; można nawet poczuć tę magię ulgi w atmosferze!
Dieta ma znaczenie
A jeśli już mówimy o diecie… pamiętajmy o owocach i warzywach! Osobiście uwielbiam smoothie z bananem i szpinakiem – tak zdrowe! Ale pewnie będziesz musiał podjąć walkę ze słodkimi pokusami… Czekoladki czy chipsy? Każdy z nas zna ten dylemat.
Zbyt wiele cukru może jeszcze bardziej zaostrzyć problemy ze skórą; pamiętam momenty mojej młodości spędzone w poszukiwaniu idealnych rozwiązań na trądzik przy każdej wyprysku znaku zapytania przy buzi!
Pielęgnacja skóry
Pielęgnacja cery to kluczowy element walki ze stresem. Niezależnie od tego czy używasz kosmetyków drogeryjnych czy tych własnoręcznie robionych – upewnij się, że wybierasz te odpowiednie dla swojej cery! Prosto mówiąc: nigdy nie próbuj czegoś nowego przed ważnym wydarzeniem – zwłaszcza jeśli chcesz uniknąć roli „pierwszego gościa” potknięcia o pompki serum do twarzy.
Wsparcie otoczenia
I najważniejsze: otaczaj się ludźmi, którzy wspierają cię oraz twoje samopoczucie emocjonalne! Świat bywa brutalny wystarczająco sam od siebie; dlaczego mielibyśmy obniżać nasze morale dodatkowo? Tak wiele pozytywnej energii przynosi wspólne spędzanie czasu oraz rozmowa o problemach bez obaw przed osądzeniem.
Podsumowując (ale bez „podsumowania”, rozumiesz?), kluczem do osiągnięcia spokoju psychicznego oraz pięknej cery jest balansowanie pomiędzy stresem a relaksacją. Twoja skóra zasługuje na to samo wsparcie co ty sam; pamiętaj więc — jesteśmy za siebie odpowiedzialni! A jeżeli kiedykolwiek będziesz potrzebować przypomnienia lub po prostu chwili dla siebie… zamknij oczy i odetchnij głęboko!